niedziela, 30 listopada 2008

American Beauty

W dobie kryzysu ekonomicznego w USA, film o ludziach z USA, choć nie tylko z USA.



od 4:09 - ciekawa puenta
I tak od wspomnienia piosenki, do wspomnienia filmu, do wspomnienia historii, do puenty, do przemyśleń.

wtorek, 25 listopada 2008

Do poczytania i do przemyślenia: link

poniedziałek, 24 listopada 2008

Umorusany tym światem

Chcę znów wierzyć w ludzkość
Chcę znów poznać przyjaźń
Chce uwierzyć w miłość taką
Która jest słodkim lekiem na trywialne trwanie

Umorusany tym całym światem
Chcę znowu poczuć lekkość
Płynąć przez życie w tempie życia, nie śmierci
Ufać znowu ludziom
I czasem skakać z radości
Czasem uśmiechać się do siebie
Tak głupio, ale przecież czasem każdy tak robi
Założyć znowu wpół różowe okulary
By zaznać jeszcze trochę światła

Może już nie chcę
Może już nie potrafię
Może tak jest lepiej
Może lepiej znać całą prawdę
Może, choć prawda nie koi
Prawda nie słodzi
Prawda jest po prostu prawdą.

Jestem Silny


"Jedno już wiem, jestem silny

Jedno już wiem, wytrzymam to

Jedno już wiem, jestem silny tak

I tylko czasem tracę coś"



PS.
Boże, to był kolejny celny strzał, ale musisz się bardziej postarać. Ja cięgle stoję, choćby żeby ci się głupio zrobiło! Ale i tak gratuluje.

No to popracujmy trochę...

niedziela, 23 listopada 2008

środa, 19 listopada 2008

Haha hihi


haha hihi dzień za dniem życie daje w dupę mi
haha hihi zaczyna mi się już to powoli nudzić
haha hihi ależ to jest głupi wierszyk


życie jest piękne, nie dajcie sobie mówić że nie jest
dajcie sobie wmówić że jest
czasem przyjemnie jest uwierzyć w takie bzdury
mimo że z wysokiego konia spaść, to nijaka przyjemność

środa, 12 listopada 2008

Czytajmy dzieciom bajki


Ten świat rani, tak bardzo, aż do krwi. Dzieciom rodzice pokazuję w dobrej wierze świat, przez jakiś kolor okularów, mnie czy bardziej skłaniające się do różu. Udają, że jest lepiej niż jest, aby tylko uchronić je przed bólem i rozczarowaniem. Aby świat był takim z filmów Walta Disneya, a nie taki jak jest. Potem te same dzieci dorastają, dostają w dupę na każdym kroku. Świat nie jest taki, a Przyjaźń, Miłość i inne uczucia nie są takie proste. Ludzie często kłamią, czasem sami o tym nie wiedząc. Ludzie prowadzą pewną grę z innym, w pracy, w domu, w małżeństwie czy nawet w rodzicielstwie. Ustawiczna gra, w której po prostu liczy się czysty zysk, często nie wyrażony w pieniądzach jednak. Ludzie chcą po prostu wygodnie żyć, prawda jest pewnie stworzona dla głupców.

Najzabawniejsze i urocze jest to, że najbardziej kochamy świat w którym (Jeszcze) nie wiedzieliśmy całej prawdy, tak łatwy i przyjemny, w którym Wiara, Nadzieja i Miłość jest na każdym kroku. Taki świat z bajek czy odjazdów narkotykowych, taki świat wtedy kiedy czujemy się kochani przez nasze rodziny, Przyjaciół i partnerów.

Życie ogólnie jest trudne i zazwyczaj brutalne. Zawsze, jednak, można poczytać jakąś z wielu bajek, gdzie zawsze zwycięża dobro i przegrywa zło. Zagłębić się w idee, dzięki, którym nasi bliscy starają się nas chronić przed światem. Dzięki nim także (bliskim i ideom) później zauważamy różnice i jednocześnie boli nas ta różnica, jednocześnie także staramy się być choć ciut lepsi od tego świata.

niedziela, 2 listopada 2008

"Trzeba to gówniane życie popchnąć dalej"

Już wiem dlaczego tak szybko się poddawałem. Im dalej w las tym ciemniej. Im dłużej pozostaję nad kreską życia, walczę o jakieś malutkie i większe cele tym bardziej życie, ludzie i mój własny organizm stara się przeszkadzać. Wzmaga się wiatr, wzmaga się burza. Nogi, ręce, zęby, serce odmawiają posłuszeństwa.

A ja pragnę codziennie zagłębiać się w tym co robię, nie zważać na to, że życie kopie. To już tydzień. Dokładam dzień do dnia i żyję tak jakoś po prostu. Swoje malutkie cele realizuje. Wczoraj w piątek w końcu byłem na basenie, choć wahałem się bo noga, ale poszedłem i byłem tam. W środę biegałem mimo bólu, musiałem się kilka razy zatrzymywać. Codziennie ćwiczę brzuszki, bym już nie musiał cierpieć z powodu wyskakującego dysku. Chodzę do pracy, a przed pracą staram się trochę podgonić z projektami. Uczę się php i różnych innych rzeczy. Jeszcze nie jest doskonale. Ale wiem, że "Nie otworzysz drzwi dopóki nie otworzysz zasuw". Krok po kroku. Dzisiaj upadek, dzisiaj powstanie.

A, że już praktycznie sam?... widocznie tak było mi pisane...Ostatni gasi za sobą światło.

"WSZYSTKO SIĘ ZMIENIA ;-)"



Ta piosenka była słuchana przeze mnie chyba z 500 razy w tym tygodniu i kiedy tylko nic mi się nie chciało odsłuchiwałem ją jeszcze raz i tak w kółko, i wracały siły, wiedziałem, że muszę. Czuję się bardzo samotny, ale dam z sobie z tym radę. Jeszcze nie czas na mnie. To nie moja godzina. Tylko drzewa powinny umierać stojąc.

Grammatik - Nie ma skróconych dróg


PS.
Mam nadzieję, że śmierć przyjdzie po mnie szybko, ale pragnę do tego czasu iść w stronę słońca, po prostu iść i się zbliżać do swoich celów, każdego dnia choćby ich mi nie było dane zdobyć, iść i kochać tą nadzieję z którą idę i szanować siebie ze te dni w których będę szedł nawet bez tej nadziei i wiary.