środa, 12 listopada 2008

Czytajmy dzieciom bajki


Ten świat rani, tak bardzo, aż do krwi. Dzieciom rodzice pokazuję w dobrej wierze świat, przez jakiś kolor okularów, mnie czy bardziej skłaniające się do różu. Udają, że jest lepiej niż jest, aby tylko uchronić je przed bólem i rozczarowaniem. Aby świat był takim z filmów Walta Disneya, a nie taki jak jest. Potem te same dzieci dorastają, dostają w dupę na każdym kroku. Świat nie jest taki, a Przyjaźń, Miłość i inne uczucia nie są takie proste. Ludzie często kłamią, czasem sami o tym nie wiedząc. Ludzie prowadzą pewną grę z innym, w pracy, w domu, w małżeństwie czy nawet w rodzicielstwie. Ustawiczna gra, w której po prostu liczy się czysty zysk, często nie wyrażony w pieniądzach jednak. Ludzie chcą po prostu wygodnie żyć, prawda jest pewnie stworzona dla głupców.

Najzabawniejsze i urocze jest to, że najbardziej kochamy świat w którym (Jeszcze) nie wiedzieliśmy całej prawdy, tak łatwy i przyjemny, w którym Wiara, Nadzieja i Miłość jest na każdym kroku. Taki świat z bajek czy odjazdów narkotykowych, taki świat wtedy kiedy czujemy się kochani przez nasze rodziny, Przyjaciół i partnerów.

Życie ogólnie jest trudne i zazwyczaj brutalne. Zawsze, jednak, można poczytać jakąś z wielu bajek, gdzie zawsze zwycięża dobro i przegrywa zło. Zagłębić się w idee, dzięki, którym nasi bliscy starają się nas chronić przed światem. Dzięki nim także (bliskim i ideom) później zauważamy różnice i jednocześnie boli nas ta różnica, jednocześnie także staramy się być choć ciut lepsi od tego świata.

Brak komentarzy: