piątek, 25 kwietnia 2008

Abym mógł przed siebie iść

Właśnie usuwam część swoich kontaktów gg. Chodzi o 'martwe dusze', czy ludzi którzy już nie utrzymują ze mną znajomości. Nagromadziło się trochę tego, nawet stworzyłem dla nich własną zakładkę w Tlenie. "Nospa" - to taki mój skrótowiec dla tej grupy kontaktów. To znaczy ni mniej ni więcej, że do tych osób się nie odzywam jako pierwszy, jeśli coś będą chcieli to proszę bardzo, więdzą gdzie mnie znaleźć, a jesli nie to nie. To niestety były tylko moje założenia, które czasami omijałem.



Ta lista osób trochę mnie straszyła i nie powiem, że nie bolało jak na nią patrzyłem. Jest, a w zasadzie od paru minut mogę powiedzieć "była" moim wyrzutem. Oczywiście sama lista powędrowała do pliku '.txt'. I sobie będzie odpoczywać spokojnie, aż do kolejnego upgrade-u, ale już nie muszę patrzeć na opisy osób, które mają mnie w dupie, a których niestety je nie mam (ten typ tak ma).

Zawsze uważałem, że to wyraz szacunku do kogoś, że nie usuwa się jego numerów telefonu, numeru komunikatora, adresu e-mail. Nawet jeśli kontakt już dawno się urwał. Więc zawsze dbałem o listę kontaktów.

To nawet przyjemne. Bo z X rozmów telefonicznych przez tyle lat odbytych prawdopodobnie będziemy tylko pamiętać tylko jakieś zdania, często poprzekręcane. Z komunikatorami, czy mailami jest zupełnie inaczej.

Słowa. W tym przypadku one gdzieś tam są, już nie przechowywane tylko w naszej pamięci , tylko gdzieś w postaci zer i jedynek na twardym dysku naszego komputera, może na płytach czy pendrive-ach. Zawsze będzie można wrócić do tego co było. Z radością lub ze smutkiem na chwilę stać się młodszym i głupszym/mądrzejszym.

Chyba jestem trochę spokojnieszy. Chyba trochę dumny z siebie.
"Czego oczy nie widzą tego sercu nie żal"? Żal. Ale ciut mniej, ciut rzadziej.

Czy zrobię to samo z numerami telefonów w komórce?
Nie wiem.



Trochę statystyki:
Pierwszy wpisz: 2005-02-21 22:12:15
Archiwum: 3 lata 2 miesiące 3 dni (sporo)
Usunięto: 14 kontaków




Nikt już nie, nie namówi mnie, abym został na dłużej gdzieś.
Muszę przecież wolnym być, abym mógł, no abym mógł przed siebie iść.
Czy ktoś z Was zrozumie to, że w tym właśnie sens
Aby sobą być, prawdzie patrzeć w twarz,
Kochać wszystkich ludzi i pokój z sobą nieść.


Fragment piosenki: "Abym mógł przed siebie iść"
Autor: Dżem

Brak komentarzy: