czwartek, 24 kwietnia 2008

"Przyjacielskie" upokorzenie


"Przyjacielskie" upokorzenie

Kiedy już każdy cię upokorzy
A przyjdzie taki dzień

Kiedy ci ostatni
Zdeptają
To wszystko w co wierzysz
To wszystko co ostoją twą

Kiedy przyjdą i spalą
A ty już nie będziesz miał siły
By wskrzeszać poraz kolejny to

Oni zabiorą to wszystko co było tobą
Nie będziesz miał siły by zacząć na nowo
Już nigdy

Oni wezmą i spalą
Dla nich nie ma świętości
Oni nie znają litości
O nie!

Choć kiedyś w to samo wierzyli co ty
Dzisiaj już jest inaczej
Dzisiaj z politowaniem patrzą
A ich śmiech...
A ten smiech
Upokarza najdotkliwiej
Najbardziej
Jak to jest tylko możliwe

I zaczynasz... Kończyć
W chwili
Gdy miałeś zaczynać żyć



ŻYCIE BÓL DOŚWIADCZENIE UPOKORZENIE PORAŻKA ŻAL OPUSZCZENIE




Myslovitz - Nienawiść

I nagle skończy się to wszystko w co wierzysz co kochasz zasypie śnieg
Dziki uniesie cię wiatr upuści cię nagle uderzysz ufałeś mu tak

Ale ty nigdy nie poddasz się
Ale ty nigdy nie poddasz się

Nie wierz nigdy nie w tych co ciągle udają i ciągle uśmiechają się nie
Wierz nigdy nie w to niebo które zawsze niebieskie jest

Ale ty nigdy nie poddasz się
Ale ty nigdy nie poddasz się

Chcesz zabić i zniszczyć zniewolić nienawiść, ja też
Chcesz zabić i zniszczyć zniewolić nienawiść, ja też
Chcesz zabić i zniszczyć zniewolić nienawiść, ja też
Chcesz zabić i zniszczyć zniewolić nienawiść, ja też

Brak komentarzy: