poniedziałek, 16 czerwca 2008

Po paru miesiącach



Dzisiaj, od już sam nie wiem jakiego czasu na tlenie pojawiała sie moja Przyjaciółka Talka. Na moim tlenie pojawił się znaczek zielony i już od jakiegoś czasu nie znika. Wpatruję się w niego trochę z jakąś dziwną fascynacją. Nie mówię, wiadomo, czekam aż się odezwie. Ale się nie odzywa. Wiem wiem problemy, wiem czasu brak było, nawet nie miałaś czasu by mi się wyżalić. Ale teraz jest tu jednak. Jest tu i nie daje znaku życia. Może to już ktoś inny, choć numer ten sam. Chcę i nie chcę wiedzieć. Wiem, że się nie mogę zagadać.

Co u Niej? Co z jej synkiem? Jak się jej układa? Czy pamięta jeszcze, że jestem? A może już prawie mnie nie ma?

Same pytania.



Brak komentarzy: