Świat Dopomyślany
Skromnieje niewinność z każdym dnia
Zmysły wyostrzają się w gorszą stronę
Umysł już nie ściga motyli nad rzeką złudzeń
Teraz królują dojrzalsze myśli
W nich większość ludzi to nie zwierzęta
Zwierzęta bowiem są najbardziej ludzkie
Pukamy się w czoła
Kręcimy głowami
Przeklinamy nasz własny rodzaj ludzki
Trudniej nam z każdym dniem uwierzyć
Że tak właśnie miał wyglądać ten świat
Pomyślany tak wpierwiej
Potem dopiero postały obłoki na niebie
czwartek, 8 października 2009
Świat Dopomyślany
Etykiety:
wiersz
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz