czwartek, 8 maja 2008

Polityka = Kłamstwo, Kłamstwo = Polityka

Już chciałem od góry do dołu zjechać (w duszy) Zbigniewa Ziobro i cały PiS zarazem. Dzisiaj bowiem okazało się, że sąd umorzył te najpoważniejsze (narażenie na utratę życia i zdrowia) zarzuty. I zrobiłbym to z niezmierną sadysfakcją. Ale zaledwie godzine później z mediów dowiedziałem, się że Platforma Obywatelska też okłamała ludzi. Chodzi bowiem, o to co powiedziała, albo o czym nie chciała mówić w kampanii wyborczej.






Hasło:Prywatyzacja służby zdrowia. Wypowiedzi: nie zamierzamy; nie mamy w planach. Ale okazuje się, że znowu poszli na łatwiznę. Fakt, trudno byłoby przekonać do prywatyzacji służby zdrowia ludzi, którzy mieli wtedy świeżo w pamięci aferę i słowa posłanki Sawickiej.


Ja powiem szczerze, prywatyzacja służby zdrowia cieszy mnie i jest jej, może nie zagorzałym, ale zwolennikiem. Ale tu już wyszło moje zamiłowanie do ekonomii i też trochę, żal tych ludzi dla których tak jak kiedyś dla mnie, skończył się kontrakt na jakieś świadczenie medyczne. Ludzi, którzy jak ja i chyba 95% społeczeństwa denerwowało się, że musi czekać na wizytę parę tygodni.

Jednak Kłamstwo. Jego jest zagorzałym przeciwnikiem. Działacze PO poszli po najmniejszej linii oporu, ale pewnie większość w to nie uwierzyła po prawdzie. Ludzie głosujący na PO głosowali za innym style rządzenia. Bowiem zarówno od poprzedniego i obecnego rządku próżno szukać konkretów. Przynajmniej styl rządzenia się zmienił. Jest spokojnie. A spokój w kraju w którym nie jest najgorzej jest wskazany.

Trudno powiedzie dzisiaj jakie skutki będzie miała prywatyzacja większej części polskiej służby zdrowia. Na pewno pojawią się plusy i minusy. Czy to kłamstwo stawia w lepszym lub gorszym stopniu Zbigniewa Ziobro? Może ciut lepszym.

Wypowiedź w którym Ziobro powiedział, że nikt już przez tego pana nie zginie, wyrządziła dużo większe szkody. Zgineli ludzi. Marketking polityczny. Może nie wiedział, pieszczotliwie nazwany przez Millera zerem, Ziobro, że może doprowadzić do zapaści w transplantacji.

Wiem, wiem, każdy popełnia błędy, ale czy ktoś kto nieumyślnie słowami skazał na śmierć tylu ludzi nie powinien zamknąć wreszcie jadaczkę i zacząć odpracowywać zło jakie uczynił.

A do działaczy PO:
Może ludziom mówić prawdę, może stosować więcej socjotechniki, ale wprost. Czasem o dobrych rozwiązania trzeba po prostu rozmawiać i starać się przekonywać do nich, a nie uciekać w kłamstwo czy omijać temat.

A do ministra Ćwiąkalskiego:

Może mniej Ziobrowania, a więcej ciuchutkiej pracy. Bo jeśli dzisiaj nikt jeszcze nie odważy sie pana porównać do Ziobry, to wystąpieniami w stylu SHOW, nie ustępuje mu pan, aż tak bardzo.

Ale polityka to kłamstwo, a kłamstwo to polityka. „Co zrobisz? Nic nie zrobisz!”. Coraz częściej myślę, że jedyne co można z tym zrobić to po prostu się nie zgadzać i mieć swoje zdanie. Naprawić? Jeśli z samochodu zostało tylko koło, to się go już na jego podstawie nie odbudowuje raczej.

Brak komentarzy: