wtorek, 10 listopada 2009

Łupanie orzecha

Mitręga
To słowo klucz
o Panie!

Mitręga
Olej moje głupie wołanie!
Czas na to, na co czas
Nadejścia lub odchodzenia czas

Słysz to z wnętrza ziemi
To rodzaj jakiejś głupiej modlitwy
Niekoniecznie banalnej jak zwykłe zdrowaśki

Nie wiem jak nazwać to wołanie na dziczy
Strach we mnie po kark
Potężny strach przed rozłupaniem czaszki

W głowie wibruje blaszana płytka
Pamiątka pierwszej i zarazem przedostatniej walki
To ja sam dam znać
Zdejmę z pokorą kevlarowy kask
To znak do ostatecznej walki

Brak komentarzy: